Wiecie co? Patrze sobie na fejsa, a tu nic nowego. Patrze sobie na FGE, a tam też nic nowego! Hmmm... Może to dlatego że jest 1:49? Nosz kurna, ktoś coś musi robić o tej porze! Skoro nikt to ja! I taki mi do głowy pomysł wpadł na nocne rozkminki!
Wyczarowałem dla was posta. Ale zemnie jebany czarodziej!
Po pierwsze! Magowie jak wszędzie są do dupy! Łucznicy zresztą też. Jedyny słuszny wybór to woje i to nie byle jakie, tylko takie które mają najwięcej ataku, aniżeli many czy zdolności specjalnych!
Grałem długo Aniva. To jest magiczna kura która rzuca lodowe zaklęcia. Niby jest dobra bo jednym czarem potrafi wybić cały batalion piechoty! Jednak okazuje się całkowicie nieskuteczna przeciwko wrogim bohaterom! A chciałbym zauważyć że tania to ona nie jest! Obecnie 3150 punktów zasług.
To co w zamian? Polecić mogę znacznie tańszego i o wiele bardziej skutecznego Garen za 450 pointa. Nie jednokrotnie mnie udupił na polu walki swojiom karuzelą śmierci. Takie życie. Ja osobiście kram Master Yi! Spoko koleś! Szczególnie jego zdolność błyskawicznego doskakiwania do wroga się przydaje kiedy ten ma zamiar spieprzyć a my go nie dogonimy z braku potrzebnego ekwipunku. Tak że jego zdolność wzmocnienia ataku i ta druga która poza wzmocnieniem jeszcze go przyspiesza nadaje się idealnie do rujnowania wierz przeciwnika! Przy dobrze zorganizowanym wsparciu rozwalicie nim wszystkie wierze do inhibitora w try miga!
Doooooooooobraaaaa....... To tyle! Nie chce mi się pisać oczy mnie bolą! A i jeszcze mam dla was pytanie takie na koniec! Po czyjej stronie woleli byście stać? Palestyny czy Izraela?
Pozdrawiam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wiedziałeś że:
Na tym białym prostokącie na dole możesz napisać swój komentarz?