Witam! Dzisiaj o 13 odbył się Głogowski Ponymeet. Miało być 4 albe było 2 ludzi 13 kur szatan oraz kapucyn w taczce. Tak więc było wesoło. Po jakichś 20 minutach zwineliśmy się zźębnięći na hais. Odwiedziliśmy w podrodze Babilon. Niestety nie mam zdjęć. Ale ponymit opierał się na tym że ja rysowałem kury na hodniku a perszing nerwowo hodził i czekał na reszte. To tyle NARA!!!
Wzruszyłem się...
OdpowiedzUsuńJak wzruszyła to się cieszymy.
OdpowiedzUsuńPanie wreście ktos pisze bo cisza jak w grobowcu
OdpowiedzUsuńJak będę miał czas i siły to napisze post.
OdpowiedzUsuńCisza :I
OdpowiedzUsuń