niedziela, 12 maja 2013

Adminin poleca!

BUM! Takie oryginalne witam.
Nie no to nie jest tak że jest majówka a my nic nie robimy. 
My się przygotowujemy do czegoś wielkiego! Ale to później jak nazbieramy trochę ok 7 tyś ludzi.
No ale na razie mam dla was coś wartego uwagi! A mianowicie Fanfica.
Tak tak. Wiem że kradnę robotę Witcherowi i on by to na pewno zrobił lepiej ale nie chciało mi się mu gitary zawracać.
Co wyróżnia tego fica? Zobaczcie na mój nick w osu/warthunderze/wocie.
 "Historia powstania Equestrii jest z grubsza znana wszystkim, nawet najmniejszym, kucykom. Ale czy coroczne przedstawienia naprawdę ukazują całą prawdę? Czy może zapomniano o jednej, małej wojnie, wywołanej przez ogiera żądnego nie złota, nie władzy, ale wiecznej pamięci?
Bohaterką fanfica jest Glass Soul - nieśmiała pegazka, która posiada niespotykany dar - talent do opowiadania historii. Z pozoru zwyczajny, ale to właśnie on daje klaczce awans i poszanowanie. Kiedy bowiem przywódca walczy dla sławy, bardziej od żołnierzy liczy się ktoś, kto to wszystko opowie...
Glass Soul staje się marionetką ambitnego wodza. Ale czy taka marionetka na pewno nie może być także decydującą siłą?
Przygotujcie się na krwawą wojnę potęgowaną przez coraz większą zamieć i malejące w zastraszającym tempie racje żywnościowe..."~ od autora


Oczywiście że na tym mojego kurzego wywodu nie skończę!
Będę się pogrążał dalej brnąc w temat o którym nie mam pojęcia czyli w skrócie dam krótką recke.

To tak! Co by tu za durzo kodu binarnego nie zurzyć.
Fanfic traktuje o wydarzeniach z przed panowania I fuhrera Celesti.
Kiedy to jak dobrze pamiętam ( a czytałem to tak dawno że nie pamiętam) porucznik Harakein udaje się na misję poszukania nowego legowiska pegazów. W tym czasie w królestwie pegazów przejmuje władzę jakiś psychopata który chce rozwalić królestwo jednorożców. Trochę mi to przypomina walkę komuny z amerykom. Ale mniejsza o moje durne spostrzeżenia. W każdym bądź razie akcja skupia się na przygodach postaci o Chwalebnym i chlubnym imieniu Glass Soul (Nie pamiętam czy razem czy osobno ^^). Dlaczego tak wzniośle o niej traktuje? Bo przypomina mnie! A dodatkowo lubię limonkowy kolor więc tym bardziej mi się spodobała. A o różowych włosach nie doczytałem :P. W każdym bądź razie pegazka ta była ciotom która nie umie walczyć wrażliwą pacyfistką która umie pierdolić głupoty na poczekaniu opowiadać chistorię w taki sposób że wszystkim zapiera dech w piersiach. Więc zostaje wysłana na wojnę żeby po powrocie skręcić z tego epicką opowieść. To trochę tak jak amerykanie dali dupy w Wietnamie a potem zrobili z tego film jak jeden Amerykanin z rewolwerem morduje całe oddziały złych Wietnamczyków. Kompleksy hi hi :).

To tyle miłego czytania :D

1 komentarz:

Wiedziałeś że:
Na tym białym prostokącie na dole możesz napisać swój komentarz?