Fajnie było ale nikogo nie było. I graliśmy z lamami i przerypaliśmy. Jeszcze na domiar złego przyplontał się jakiś cwaniaczek co perszingowi podpierdzielił tryndamera żeby w połowie gry się rozmyślić i nie grać. Gdybyście z nami byli może byśmy to wygrali ale niestety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wiedziałeś że:
Na tym białym prostokącie na dole możesz napisać swój komentarz?